sobota, 20 kwietnia 2013

robić czy nie robić

od jakiegoś czasu chodzi za mną pomysł przeprowadzenia wyprzedaży Niuniowych ubrań i zabawek - jakby nie było dziecko rośnie, a kolejne pudła nie wchodzą w grę - bo jeszcze chwilkę i zacznę traktować Je jako meble.



Nie powiem - jasne, że sporo sprzedałam - wózek (prawie nowy - bo Niunia w chwili gdy zaczęła chodzić, zdecydowanie straciła chęć podróżowania wózkiem - a że uparty egzemplarz się nam trafił), krzesełko do karmienia - Niunia wolała na dorosłym krześle - jasne sprzątanie po takim obiedzie było istnym wyzwaniem - ale cóż - sprzedałam, łóżeczko - gdy przesiadła się do dużego z owieczkami i chyba kilka niemowlęcych zabawek z fishera - mata, pałąk, leżaczek i inne takie

Ale ostatnio przeglądając ubranka i zabawki  - dostrzegłam dziesiątki takich co to już nie są używane, a wyglądają jak nowe - bo poza upartością Niunia odziedziczyła po mnie jedną cudowną rzecz - nie niszczy rzeczy, ubranek, zabawek czy butów :)

Więc - robić czy nie robić

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. jesteś zainteresowana ? - jak tak - to zapraszam :)

      Usuń
  2. Rób, rób, zawsze parę groszy się trafi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najchętniej to zrobiłabym wyprzedaż garażową - tylko garażu brak - nie mam kiedy zrobić zdjęć. Ale noszę się z tym.

      Usuń