środa, 3 lipca 2013

a po burzy

Jakiś czas temu przeszła potężna burza - wiało, łamało gałęzie, na szczęście nie było gradobicia. Gdy burza ucichła niebo zrobiło się cudowne o właśnie takie



chciałoby się rzec:
"a po nocy przychodzi dzień,
a po burzy spokój"*

a tak wyglądał poranek - czyż nie pięknie?

*fragment utworu Budki Suflera

6 komentarzy:

  1. Pięknie!!! Wstałam o 3.30 i nasze pola okoliczne były przykryte piękną mgłą:)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziewczyny... po pierwsze-czemu nie śpicie :D
    po drugie :) piękne widoczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja o tej porze wstaje do pracy :) - wiem z normalnością jest mi nie po drodze

      Usuń
  3. a u mnie właśnie trwa burzaaaaaaaa!
    zdjęcie o poranku...wyjątkowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję - takie widoki mamy codziennie - no dobra prawie

      Usuń