Jest kilka bajek, które Niunia lubi – jedną z nich jest Lulu
i inne zwierzaki – jest to seria bajek o żółwiczce Lulu i jak sam tytuł wskazuje
o innych zwierzakach.
Mamy w domu cztery płyty z przygodami Lulu – dzisiaj Niunia
oglądała odcinek „Czary i skorupa” – nie będę zagłębiać się w wartką fabułę,
ale bez wątpienia muszę wspomnieć o jednym z elementów bajki – otóż w pewnym
momencie na pierwszy plan wysuwają się świetliki.
Jak się okazuje świetliki mogą być wdzięcznym tematem do
prowadzenia dyskusji.
Niunia: A co to?
Ja: Świetlik
Niunia: co to świetlik?
Ja: taki robaczek
Niunia: a czemu świetlik?
Ja: robaczek, któremu świeci się pupa
Zdziwienie na buźce Niuni bezcenne – bo pieszczotliwie mówię czasem do niej „Robaczek”
Ja: Świetlik
Niunia: co to świetlik?
Ja: taki robaczek
Niunia: a czemu świetlik?
Ja: robaczek, któremu świeci się pupa
Zdziwienie na buźce Niuni bezcenne – bo pieszczotliwie mówię czasem do niej „Robaczek”
Niunia: jak to? Ja nie mam świecącej pupy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz