Miało być szaleństwo zakupowo urodzinowe - a było typowo mamusiowe :)
Wiosna tuż, tuż - a u mnie w koszyczku z lakierami same ciemne brązy, śliwki, czerwień - postanowiłam dodać koszyczkowi odrobiny kolorytu.
Kupiłam trzy nowe - malina, lawenda, pomarańcz - ależ zrobiło się smacznie :)
W tym roku na wiosnę odrobinę szaleństwa na paznokciach.
Kontynuując nabyłam drogą kupna cudowny płyn do demakijażu - Dwufazowy firmy ziaja, oraz sól do kąpieli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz