piątek, 4 września 2015

Fefe i zabawy logopedyczne dla dzieci

Książki, które na stałe goszczą u Nas w domu i mają godne miejsce na półeczce z książkami - to takie, które nie są jednorazowe. Nie chodzi mi oczywiście o formę, czy jakość ich wykonania - choć to również jest bardzo ważne. Mówię tu o ich ponadczasowości lub użyteczności. 
książki dla dzieci



Gdy wybieram książkę - zwracam uwagę na jakość, papier, okładkę - ale przede wszystkim na treść. Nie lubię "chińszczyzny" (nie mówię tu o jedzeniu) - może generalizuje, ale zdecydowanie wolę, aby książka się przydała. Nie chcę takich, które raz przeczytam Julce, odłożę na półkę i nigdy już nie zostanie ona z niej zdjęcia. Do czasu, aż zrobię selekcję i oddam ją ... do biblioteki, a tam też nikt jej nie ruszy. 

Cóż, tak już mam i tyle. Jedną z takich pozycji - na dziś, jutro, za tydzień, rok i następne pokolenie jest niewątpliwie nowość z Naszej Księgarni - Z muchą na luzie ćwiczymy buzię, czyli zabawy logopedyczne dla dzieci. 
Łatwo się domyślić, że jest to książka wspomagająca naukę poprawnego mówienia. A jak nauka, to najlepiej przez zabawę - a nic tak nie bawi, jak fajna książka - która motywuje do zabawy i wygłupów.

Z muchą na luzie ... to opowiadanie o Fefe, czyli Musze, która nosi muchę :) Gaszenie pożaru, wyścigi z samolotem, pierwsze miłości, chodzenie do kina i to wszystko przy ciekawskich oczach Julki. Słucha, naśladuje i wykonuje każde polecenie - dokładnie wymawia głoski, sylaby, układa we wskazany sposób usta - a ja razem z Nią.
Bo Mucha nie odpuszcza - mam pakiet zadań dla Małych i Dużych - nikomu nie odpuści.

DANE TECHNICZNE
Tytuł: Z muchą na luzie ćwiczymy buzię, czyli zabawy logopedyczne dla dzieci
Autor: Marta Galewska-Kustra
Ilustracje: Joanna Kłos
Wydawnictwo Nasza Księgarnia

Nie myślcie, że to zwykła książka jakich wiele - nie, to prawdziwa perełka, która aktywizuje czytającego i słuchającego, która sprawia, że czytając buczysz, hahasz i robisz io -io-io-io z własnej nieprzymuszonej woli. Pomyśl, kiedy robiłeś to ostatni raz? No właśnie!

Oczywiście to nie tylko zabawa, i fun, ale nauka prawidłowego mówienia, układania w odpowiedni sposób ust, wydmuchiwania powietrza, układania języka na i za zębami.
Nasza przygoda z Logopedą się skończyła w maju, ale nadal ćwiczymy i bawimy się przy tym świetnie, a teraz kiedy Fefe jest z nami to zabawa osiągnęła wyższy poziom.

Także, jeżeli chodzicie do logopedy, a Wasze dziecko nie przepada za nie oszukujmy się nie najfajniejszymi ćwiczeniami logopedycznymi - ta książka jest dla Was. Uwierzcie mi Fefe zagości i Was na dłużej.




Jeżeli szukacie podobnych książek - to mam dla Was jedną TU

11 komentarzy:

  1. idę i sobie kupię....chyba że masz 2 i jedną mi odsprzedasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jedną, mogę pożyczyć. A przy okazji teraz jest chyba w promocji

      Usuń
  2. ps. ku uciesze męża mego będę ćwiczyć buzię....w celach edukacyjno - logopedycznych z dzieckiem oczywiście!

    OdpowiedzUsuń
  3. Musimy się w nią zaopatrzyć :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mamy tę książkę. Fefe aktywizuje nie tylko dzieci, ale też rodziców. I o to chodzi, bo dzieci często nie chcę ćwiczyć w domu właśnie dlatego, że ich rodzice nie wiedzą, jak je do tego zachęcić. Fefe jest tu bardzo pomocna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawa zabawa na prawidłowy rozwój dziecka. Wiem, że puzzle też pobudzają wyobraźnię i jeśli są jak https://achdzieciaki.pl/puzzle-star-wars-302 z gwiezdnych Wojen to w ogóle super.

    OdpowiedzUsuń