środa, 29 stycznia 2014

dzidzia

Powtarzam się i grożę ale chyba udam się w końcu do Naszego rodzimego MPK po należną gażę za występy podczas jazdy. Już tradycyjnie Julka dostarczyła pasażerom odrobinę humoru.


Julka: Mamusiu, chciałabym braciszka
Ja: yyyy? 
Julka: no wiesz, taką małą dzidzię

Musicie wiedzieć, że ja doskonale wiem co to braciszek, a moje yyy było raczej wyrazem totalnego zaskoczenia i kminienia jak tu wybrnąć z sytuacji

Ja: Tak Kochanie wiem co to jest braciszek
Julka: i co tym na to - urodzisz mi takie
Ja: jasne (w domyśle i po cichu aby Julka nie słyszała - aż piekło zamarznie)
Julka: ale ja mówię serio - to co urodzisz
Ja: raczej nie
Julka: to kto mi urodzi braciszka
Ja: Kochanie będziesz musiała kogoś znaleźć
Julka: Mamo bo wiesz, ja nie umiem urodzić dzidzi

Jak wysiadałyśmy zaczepiła mnie jedna Pani  - zapytała, czy zawsze jeździmy o tej porze - bo Jej się bardzo podobało.

Także MPK szykuj kasę.

7 komentarzy:

  1. O, to i ja poproszę rozkład, razem z numerem linii :) Specjalnie się przejadę żeby Julki w naturze posłuchać, bo zaprawdę... WARTO :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozkładu jako takiego nie ma, ale można Nas spotkać na linii 69 od 15:30 w kierunku Zacisza oraz w 30 - w tym samym kierunku. W weekendy natomiast występy gościnne na linii 36 w kierunku Track

      Usuń
  2. :D boskie :D no to kochana, gdybym mogła sama bym cię woziła dla tych opowieści :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma wyjścia, trzeba urodzić ;))

    OdpowiedzUsuń