Wiem jaki dzisiaj jest dzień - wiem, że taki post powinien być przed 31.12.2013, albo zaraz po. Ja osobiście nie robię postanowień noworocznych - kiedyś nawet próbowałam, ale jakoś nie przykładałam potem dużej wagi do urealnienia tych postanowień, a poza tym postanowienie typu "schudnę", "pójdę na siłownię", czy "zakocham się" - jakoś nie były mi po drodze.
Chudnąć jakoś specjalnie nie musiałam, zapał do siłowni przechodził mi po kilku wejściach, wylaniu litrów potów, kilku dniach zakwasów, a co do zakochiwania się - to odkąd Małż pojawił się w moim życiu - to już nie muszę.
I tak od dawna nie robię postanowień - robię za to coś innego - ja programuje swój rok, wiem jak to brzmi - zważywszy na mój wyuczony zawód. Brzmi jak brzmi, a prawa jest taka, że to nic innego jak wprowadzenie tematu przewodniego.
Pod koniec grudnia obmyślam plan - jak ma wyglądać nadchodzący rok, co jest dla mnie w tym okresie szczególnie ważne i co chciałabym osiągnąć - a potem... potem to już nadchodzi nowy rok, a ja wcielam plan w życie.
Ciekawi jesteście jaki teraz mam rok? ROK podróży małych i dużych - tak bardzo przejęłam się tym planem, że już 1.01.2014 byliśmy w trasie - jak szaleć to szaleć - nie ma jak zacząć z grubej rury. Nie chcę rozmieniać się na drobne, nie chcę gdybać że może za tydzień, za miesiąc, a może w lato - biorę byka za rogi i już.
Nie muszą to być podróże dalekie, drogie, zagramaniczne :) - mają być Nasze, rodzinne - takie które Julka zapamięta, takie podczas których będziemy czuli się dobrze, takie gdzie towarzystwo będzie dla Nas, a My dla Nich - właśnie tak podróżujemy, a w tym roku to już na pewno.
Dobra do rzeczy - gdzie byliśmy? W Karkonoszach, a konkretnie na Pogórzu Kaczewskim. Co robiliśmy, gdzie byliśmy? to już za chwil kilka :)
ppodoba mi sie pomysl
OdpowiedzUsuńja podjelam postanowienia noworoczne ale ciezko z realizacja niektorych dni
nowy rok rowniez rozpoczelismy podrozniczo, narazie tylko po kraju w ktorym mieszkamy
ale szykuje sie dluzsza zamorska wyprawa
w tej chwili dopinamy wszystko w szczegolach :)
trzymam kciuki za realizację postanowień i udanych podróży
Usuńppodoba mi sie pomysl
OdpowiedzUsuńja podjelam postanowienia noworoczne ale ciezko z realizacja niektorych dni
nowy rok rowniez rozpoczelismy podrozniczo, narazie tylko po kraju w ktorym mieszkamy
ale szykuje sie dluzsza zamorska wyprawa
w tej chwili dopinamy wszystko w szczegolach :)
Też bardzo lubię podróże :) W tym roku planuje podróż śladami przodków.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :) może i ja się kiedyś zdecyduje
UsuńI my kochamy podróże, ale w tym roku brak i funduszy i możliwości - może za rok lub dwa...
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za szybsze podróżowanie.
UsuńOby na nasze plany funduszy Nam starczyło
Pomysł jest świetny :D My się trochę w tym roku "uziemiliśmy", ale może już za rok...?
OdpowiedzUsuń