niedziela, 31 sierpnia 2014

wielozadaniowy

Zastanawialiście się kiedyś co towarzyszy Nam przez większość Naszego życia? Rodzice, dziecko, partner, a może pomadka, ulubiona książka, czy karta kredytowa?
 
Wszystkie powyższe tak, ale ... no właśnie - przyglądając się Julce doszłam do innego stwierdzenia - przez większość, jak nie przez całe życie towarzyszy Nam plecak, torebka, torba, saszetka, czy nerka - już od najmłodszych lat targamy coś ze sobą.

 
Na co dzień towarzyszy mi torebka - bo do szpilek jakoś plecak mi nie pasuje, ale gdy wracam z pracy i staję się Aktywną Mamą lub gdy wyjeżdżamy (a robimy to często) - PLECAK staje się nie zastąpiony. W ostatnich 15 latach miałam dwa plecaki turystyczne (o pojemności do 25 litrów) - które towarzyszyły mi podczas górskich wędrówek, rowerowych eskapad, pieszych wędrówek, czy podróży, wypadów na basen - a nawet większych przedświątecznych zakupów.
Oba się SKOŃCZYŁY - o ile materiał wytrzymał, to zamki odmówiły współpracy.
 
Gdy poważnie zaczęłam zastanawiać się nad kupnem nowego (bo urlop już tuż, tuż) pojawił się w Naszym domu Ride - czyli Plecak na rower marki MARBO. Zauroczył mnie wyglądem - bez zbędnych emblematów, czarny - prosty, ale jakże pojemny.
 
Mimo, że Plecak jest o pojemności do 15 litrów - jest całkiem pojemny - ma tak skonstruowane kieszenie, że mieści się w nim sporo. Pakowaliśmy się w niego gdy szliśmy na skalistą plażę, gdy jechaliśmy do Wenecji, czy gdy jadę z Julką na basen.
 
Główna komora składa się z dwóch części, jednej wykonanej z siatki, zapinanej na zamek błyskawiczny oraz jednej na bukłak (do której pasuje większość bukłaków o pojemności do dwóch litrów - nie posiadam bukłaka, więc nie sprawdziłam tego - ale mieszczą się tam dwa ręczniki, stroje kąpielowe dla Matki i córki). Na zewnątrz plecaka znajduje się łącznie pięć kieszeni o różnej wielkości. Mnie zachwyciła mała kieszonka, na klucze, telefon, a mieści się tam także mój całkiem duży portfel (o gabarytach mówię, a nie o zawartości).
 
Ze strony Producenta:
Plecak został zaprojektowany przede wszystkim z myślą o osobach prowadzących aktywny tryb życia. Doskonale nadaje się jako niewielki plecak na rower lub do biegania. Dzięki regulowanemu pasowi piersiowemu oraz biodrowemu zachowuje stałą pozycję podczas uprawiania sportu. Tył plecaka został wykonany z wypukłych pianek z podszewką z materiału air mesh, który doskonale przepuszcza powietrze. Szelki o anatomicznym kształcie są pokryte "oddychającą" siatką. Na spodzie plecaka znajduje się umieszczona w specjalnej kieszeni pelerynka przeciwdeszczowa z odblaskowymi elementami.
Plecak został wykonany z materiału, który cechuje się wysoką odpornością na uszkodzenia mechaniczne. Jest to cordura 500 - materiał polskiej produkcji, wykonana ze specjalnego, wytrzymałego splotu. Dodatkowo z zewnątrz tkanina jest pokryta niewidoczną warstwą ochronnego teflonu.
•posiada niezawodne zamki błyskawiczne
•ciemny design
•wygoda w noszeniu
 
Faktycznie materiał oddycha - nosząc go w Chorwacji, czy Wenecji nie czułam kropelek potu na plecach, nie czułam też towarzyszącej takim temperaturom woni - także sprawdził się idealnie. Podróżowałam z nim, łaziłam po górach, chodziłam na basen, jeździłam na rowerze, wędrowałam po chorwackich plażach, a nawet zostawiłam go na Palcu św. Marka i wiecie co - SPRAWDZIŁ SIĘ.
Materiał mimo jednego deszczowego dnia, nie przemókł (pelerynka sprawdziła się rewelacyjnie), nie spocił się, mimo ocierania się o skały - jest CAŁY (wytrzymał), a zamki - cóż mimo mojego upychania kolejnych rzeczy są całe i nadal działają.
 
Także z czystym sumieniem mogę go Wam polecić - nie tylko na rower, nie tylko do biegania - ale na potrzeby Waszego aktywnego życia lub wypadu na plażę. Dla mnie urlop dobiegł końca, ale aktywny tryb zostaje - także zabieram Ride już jutro na basen.
jak widać plecak nie tylko ja używam
 
deszczowo też było

 my w wodzie, a Ride daje radę
 
olejek do opalania jest, to sruu na wyspę

pakujemy się na wyprawę w góry
 
 
 
 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz