Postanowiłam - w następnym życiu zostanę meteorologiem lub po prostu pogodynką. Tak sobie myślę, nie ma na to potwierdzenia, bo nie znam żadnego z nich osobiście, a odnoszę wrażenie, że gadają od rzeczy.
Otóż, jak sami pewnie pamiętacie - pogoda na Wielkanoc miała być letnia, a przynajmniej prawdziwie wiosenna - a jaka była - nie wiem jak u Was, ale u mnie były zaspy, mróz i zimowy płaszcz na grzbiecie. Idąc dalej - prognoza pogody na majówkę miała być 30 na plucie na południu - pewnie Ci wszyscy co pojechali w góry, teraz są mało szczęśliwi, i 5 na plusie nad morzem.
My zaklepaliśmy miejscówkę majówkową już w lutym - i nie ukrywam, że ostatnie prognozy sprawiły, że pierwszy raz w życiu powiedziałam dla Pana Męża "wiesz, może jednak zostaniemy w domu" - teraz sama nie wierze w to co piszę - ale tak było. Nie chciałam nigdzie jechać - nawet powiedziałam, że wolę siedzieć w domu przed TV - teraz się sama karce i zaraz pójdę za drzewo się wstydzić.
Pierwszy dzień Naszej majówki - to +16 i fajne słoneczko - ja się opaliłam mimo, że oto nie zabiegałam - podobnie Pan Mąż i Niunia, drugi dzień - również słońce i fajna pogoda nad morzem - bez upałów, trzeci dzień - to był zień zimny, czyli +13, żeby być zupełnie sprawiedliwą - to było pochmurnie i wietrznie, ale nie padało i spędzilismy prawie cały dzień na zewnątrz - poza chwilami w Gdyńskim Akwarium.
I teraz prawdziwa bomba - dzień czwarty - spacerowaliśmy skąpani w słońcu po Oliwskim ZOO, a dzisiaj prawdziwa rewolucja +22
I ja się teraz pytam - kto do jasnej cholery prognozował +5 - jestem zadowolona, szczęśliwa, wypoczęta- a gdybym posłuchała samej siebie i została w domu przed TV byłabym wściekła i właśnie w drodze do każdej z redakcji co to takie głupoty opowiada.
A jak u Was pogoda na majówkę?
Podobnie, zimno i deszczowo. Ale ja już się przyzwyczaiłam do kłamstw na temat naszej aury :)
OdpowiedzUsuńja miałam nadzieje - nic fajnego nie ma w siedzeniu nad morzem jak jest +5 na szczescie prognoza okazala się jedną wielką ściemą
Usuń