sobota, 15 grudnia 2012

Rozmowy z podróży

Podczas jazdy Niunia do mnie mówi:
Niunia: Mama łosoś,
Ja: Łosoś, gdzie?
Niunia: Tam i ma logi,
Ja: Skarbie, chyba łoś.

Niunia: Łoś? nie łosoś?
Ja: Tak
Niunia: a logi i bim bam bom
Ja: hm... 
Niunia: Mama gapa - nie łoś, to lenifel

1 komentarz: