Odkąd powstała akcja "Kup misia komuś kogo kochasz" - chciałam takie misia mieć - pierwsze edycje były limitowane (w pełnym tego słowa znaczeniu), potem kupowałam Misie bliskim, którzy mieli maleństwa.
Ale kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży - kupiłam pierwszego Misia dla naszej Małej Kruszynki - i tak w naszym domu zagościła FRUZIA - śliczna w sukni i z perłami na szyi. Kiedy Niunia była już razem z nami - do naszej rodzinki dołączył TRUSKAWEK - i tak mieliśmy parkę - początek Misiowej Rodziny.
W roku, gdy na torcie pojawiła się pierwsza świeczka - rodzinka powiększyła się o RUDOLFA, a dzisiaj pojawił się wśród nas kolejny członek Misiowej Rodzinki - ZOSIA.
Mam nadzieję, że co roku do naszego domu, naszej rodziny będzie dołączał nowy MIŚ.
Ps. Niestety muszę z przykrością stwierdzić, że z roku na rok Misie są coraz gorszej jakości, futerko im odpada, nóżki są krzywo wszyte, a ubranka ... cóż szkoda słów. Jednakże będziemy trwali przy Akcji KUP MISIA - bo warto.
A u Was jaki Miś zagości?
Mi udało się upolowac misie z 1 i 2 edycji plus mamy Fruzię i jeszcze jednego. Bardzo podobają mi się te misie:) no i cel szczytny. Od kilku lat kupuję je dzieciom w rodzinie, choć skoro wszyscy piszą, że są takiej kiepskiej jakości to nie wiem czy się skurzę na nie w tym roku
OdpowiedzUsuńchyba najlepszej jakości jest Zosia i Misia - choć sukienka i skrzydelka tej drugiej pozostawia wiele do życzenia. Ja miałam ochotę kupić Julię - dla Julki, Julia - ale jej stan to masakra
UsuńMy też co roku kupujemy misie :) Dzisiaj właśnie przyjechał do nas miś Czesio :D Mamy jeszcze z zeszłego roku Wincentego, sprzed dwóch lat Truskawka i sprzed trzech lat Zyzia :)
OdpowiedzUsuńtak jak u nas - cztery
Usuńu mnie gości Fruzia, Różyczka, Laura, Julia i Zosia :)
OdpowiedzUsuń