sobota, 8 grudnia 2012

Mam nadzieję, że cyklicznie...

Już dawno chodziła za mną myśl o pisaniu recenzji książek dla dzieci z pozycji czytającej Mamy i reakcji słuchającego dziecka. Mała Księżniczka ma tyle książek, że śmiało jakbym chciała pisać jedną recenzję dziennie to mam co robić przez okrągły rok - a jeszcze jak wiecie wczoraj Mikołaj dostarczył do Nas całkiem sporo nowych nabytków czytelniczych - za co jeszcze raz DZIĘKUJEMY.

Kilka dni temu kupiłam dla Niuni trzy książki z bajkami i dzisiaj chciałabym popełnić wpis o jednej z nich.

"Bajki mojego dzieciństwa'' - klasyczne wiersze, najpiękniejsze baśnie, znane legendy.
Wydawnictwo SBM
twarda oprawa
stron 239

Książka śmiało może zastąpić kilka pozycji książkowych - jest to swego rodzaju kompendium dzieciństwa - można tam znaleźć Lokomotywę Juliana Tuwima, Stefka Burczymuchę Konopnickiej, Pawła i Gawła co w jednym stali domu oraz wiele innych wierszy znanych Nam rodzicom z dzieciństwa. Ale na tym nie koniec opracowanie zawiera także jedne z najpiękniejszych bajek takich jak Calineczka, Kopciuszek czy Królewna Śnieżka.

Moja Niunia te wszystkie bajki, wierszyki już zna, słyszała je wiele razy, ale zazwyczaj są one 'porozrzucane' po róznych opracowaniach, a tu mam je wszystkie pod ręką co nie ukrywam bardzo ułatwia sytuację - nie muszę wieczorami do łóżeczka dźwigać stosów książeczek - mam Jedną i już.

Książkę kończy zbiór Legend i podań - nie ukrywam, że jest wielki plus tej książki - ciężko jest znaleźć fajnie opracowane legendy i podania - takie jak - Jak to ze smokiem wawelskim było, czy O rycerzach śpiących pod Giewontem.

Książka jest godna polecenia i dostaje ode mnie gwiazdki za:
- twarda oprawę,
- ilustracje
- zawartość
- cenę - 19,90

A można je kupić w PEPCO - jest tam całkiem spory i dobrze zaopatrzony dział z książeczkami dla dzieci. Ceny niższe niż w księgarniach internetowych.



2 komentarze:

  1. ja tez kupuje mojej niuni książeczki w Pepco :) Na razie takie bardziej obrazkowe niż od czytania, bo za szybko przewraca strony, ale ładnie pokazuje gdzie co jest na obrazku :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mamy całą masę takich książeczek - część jest nadgryziona chciałoby się napisać zębem czasu, ale to efekt ząbkowania naszej Niuni

      Usuń