sobota, 16 listopada 2013

Szukanie prezentów

Połowa listopada za Nami, dopiero co ze sklepów zostały zabrana ozdoby helloween'owe, a już pojawiły się bombki, choinki i wszystko co obsypane brokatem. Święta unoszą się w powietrzu - kolędy i świąteczne piosenki już słychać przemierzając alejki sklepowe. Za chwil kilka ciasto na piernik zacznie się robić - Święta unoszą się w powietrzu - ja już Je czuje, już na Nie czekam i trochę żyję tymi przygotowaniami.


Planuje pierniki, kruche ciastka w świątecznych kształtach, ręcznie robione ozdoby choinkowe - i oczywiście prezenty - tutaj mam problem bo nie mam pomysłu, nie wiem co dla Małża, Taty, Teściów, Babci, a przede wszystkim nie wiem co dla JULKI. Ogranicza mnie portfel i zdrowy rozsądek - chciałabym aby prezenty były trafione, aby Julka była zadowolona i aby po dwóch dniach nie spoczęły na półce i zaczęły zbierać kurz.

Julka co chwila, co reklama mówi "zawsze o tym marzyłam", "to chciałabym od Mikołaja" - list jeszcze nie napisany. Prawda jest taka, że Ona ma swoje typy, a ja swoje - jednym z nich jest drewniana duża kuchnia - nie, nie chcę aby moja córka była kurą domową, ale lubi bawić się w dom, lubi gotować obiadki dla lalek i wyprawiać dla nich przyjęcia, więc dlaczego nie kuchnia? - no właśnie nie ma żadnego powodu.

Ale którą wybrać - nie mogę się zdecydować, może Wy mi pomożecie? 


11 komentarzy:

  1. Widze za nasze dziewczynki w tym roku otrzymaja bardzo podobne prezenty :)
    My rowniez wspomnielismy o kuchence w liscie do Mikolaja
    aby jeszcze utrudnic wybor i bardziej namieszac w glowie zapraszam do siebie
    Moze ktorys z typow wymienionych przez ze mnie przypadnie Ci do gustu
    http://missameliape.blogspot.ie/2013/09/drewniana-kuchenka.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie boskie! Naturalne, to lubimy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie najbardziej podoba się szóstka :-). Jest bez nóżek, ma zagospodarowane boki (przynajmniej jeden z tego, co widzę), palniki wyglądają tak, jakby się przekręcały, no i nie jest różowa :-).

    OdpowiedzUsuń
  4. Jedynka mi się podoba bardzo, ja lubię prostotę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. moim faworytem tez jest 6! Taka ciepla, domowa, jak prawdziwa :)
    pozdrawiam i zapraszam na moje pirwsze rozdniae http://mamailaura.blogspot.com/2013/11/6-miesiecy-za-nami-i-pierwsze-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam podobny dylemat i prowadze podobne poszukiwania...tylko, że żadna z gotowych mi się nie podoba...będę raczej tworzyć wlasną;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdybym tylko dysponowała czasem też bym zrobiła pewnie sama, ale chyba będę musiała kupić gotową

      Usuń
  7. kiedyś takich nie było fajnych zabawek :) Ja bym kupiła tą co najsolidniej jest wykonana - zakładając, że można zobaczyć je i pomacać w jakimś sklepie

    Moja córcia chyba dostanie sanki :) a w ogóle chciałabym uszyć jej Elmera - ale po pierwsze nie umiem szyć (wychodzę z założenia, że zawsze musi być ten pierwszy raz) po drugie czasu mi brak (i to jest trudniej przeskoczyć)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czas to niestety i mój problem :(
      A pomysł z Elmerem jest super

      Usuń