Wiecie jak jest, przedświąteczny (tak, w listopadzie) szał już Nas ogarnął - w sklepach pojawiły się bombki, ozdoby choinkowe, przepisy i formy na pierniki. W TV lecą reklamy zabawek, nowych, lepszych wersji tych starych - jedne gadają inne dzwonią, spuszczają wodę lub imitują jej spuszczanie.
Co tu dużo mówić, Julka również uległa - wczoraj oglądając bajkę pojawiła się reklama zabawki - tej jedynej, o której marzyła całe życie (tak dobrze przeczytaliście, moje dziecko jak coś chce, marzy o tym całe życie).
Julka: Mamo, zobacz właśnie to chcę dostać pod choinkę
Ja: Poważnie?
Julka: Tak, zawsze o tym marzyłam
Ja: Kochanie, ale to jest bardzo droga zabawka
powiedziałam to z nadzieją w głosie
Julka: Mamusiu nie martw się, Mikołaj ma elfy - one to zrobią!
TADAM, także jakby to powiedzieć - Elfie bierz się do roboty, bo czasu pozostało już niewiele.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Jakiś czas temu w zerówce Julki gościł Pan Policjant - szkoła policyjna, służba i kibole to nic w porównaniu z Julką, która zadaje pytania :)
Julka: Panie Policjancie, a co trzeba zrobić żeby zostać policjantem?
Policjant: Jak będziecie dorośli to się dowiecie!
yyyyy chwila ciszy
Julka: Słabe to było wie Pan?
Także, ktoś na szczycie powinien pomyśleć ad wprowadzeniem nowego przedmiotu w szkołach policyjnych - jak rozmawiać z dziećmi i jak inteligentnie odpowiadać na ich pytania.
Julka w roli MISTRZA ciętej riposty dochodzi do perfekcji jak widać i słychać :)
Komentarze Julki są rewelacyjnr
OdpowiedzUsuńbrawo - dzielna dziewczyna
OdpowiedzUsuńrozumiem że Pan Elf i jego towarzyszka życia klepią teraz nadgodziny na marzenie życia Julki ;)?
OdpowiedzUsuńtaaaa
Usuń