Wierzycie w św. Mikołaja? Ja wierzę, wierzy także Julka. Różnica między nami jest taka, że Ona pisze list do Mikołaja, a ja już nie.
W tym roku Julka bez udziału gazetek, reklam w zaciszu swego pokoju napisała, a raczej narysowała list - przelała swoje dziecięce marzenia na różowy papier.
List do Mikołaja
To co rozszyfrowaliście?
I gdyby nie bardzo mądra Kobieta - zaprzepaściłabym wszystko - Karolina dziękuję :) przypomniałaś mi, że to Mikołaj spełnia dziecięce marzenia, że ten jeden raz w roku to dziecko decyduje i może wyrazić swoje prezentowe marzenia, a Mikołaj o ile oczywiście było grzeczne przynosi i kładzie pod choinką to co w liście było.
Julka narysowała swoje marzenia
Z dobrego źródła wiem, że Mikołaj wie, że Julka była bardzo grzeczna :) o myślę że Jej prezentowe marzenia się spełnią
Nie ma za co :)
OdpowiedzUsuńnie wiem jak ja Ci się odwdzięczę - normalnie jesteś jak Renifer Niko, który ratuje gwiazdkę :)
UsuńNie chcę Cię mama martwić, ale ja tam ewidentnie widzę lot balonem :-)
OdpowiedzUsuńMatko gdzie?to kółeczko z takim czymś to Zaczarowane lusterko ... chyba
UsuńMa Julka talent :) Najważniejsze, że Mikołaj wszystko rozszyfrował :)
OdpowiedzUsuńMy jeszcze w tym roku bazowaliśmy na wycinankach z gazetek. Ale już sie nie mogę doczekac pierwszego samodzielnego listu. Brawo Julka!
OdpowiedzUsuń