poniedziałek, 21 kwietnia 2014

mieszamy

Jak w fajny, przystępny sposób wytłumaczyć dziecku jak mieszać? .... kolory :) To przecież takie proste, że każdy z Nas wie jak to zrobić, ale czemu gdy przychodzi co do czego to ... KLOPS. Nie twierdzę, że gdyby nie jedna z książek Hervé Tulleta to Julka nie wiedziałaby jak zrobić zielony, fioletowy czy pomarańczowy.


Po Naciśnij mnie wiedziałam, że facet jest genialny - genialny w swojej prostocie, wiedziałam także, że na jednym tytule nie poprzestaniemy, nawet gdybym chciała to Julka mi na to nie pozwoli. dziecko me zakochało się w kolorowych książkach, którymi potrząsa, nasika, dmucha na nie - a tam dzieją się czary. Dla Niej prawdziwe czary, a dla mnie patrzenie na radość z odkrywania :) bezcenne.

Gdyby nie BABARYBA i przesyłam od Wydawnictwa zamówiłabym Kolory - bo dobrze jest zacząć od nowości. Strzał w dziesiątkę, ale muszę WAS OSTRZEC - tej książki nie da się po prostu przeczytać, nie da się jej przejrzeć - ot tak otworzyć, przekartkować i zamknąć - nie da się i już. 




KOLORY wciągają Nas w zabawę, w świat doświadczeń w przestrzeń MIESZANIA

Julka przejrzała książkę - magiczna ręka jakby nie było zobowiązuje, a potem postanowiła wcielić nabytą wiedzę w życie - czyli zajęcia praktyczne.
W takich sytuacjach wyciągam papier do flipchartów (kupuje je regularnie) - rozklejam go na podłodze w salonie, wyciągam farby i JUŻ - można malować, mieszać - CZAROWAĆ

DANE TECHNICZNE
Tytuł: Kolory
Autor: Hervé Tullet
Wydawnictwo Babaryba
Stron 56
Oprawa twarda
Magia +10




O ile Naciśnij mnie jest raczej książka dla mniejszych dzieci, to KOLORY powinny trafić w gusta czytelników od 2 do 99 lat :) i mówię z pełną odpowiedzialnością swoich słów - mnie wciągnęła, mi przypomniała rzeczy oczywiste - te które mnie fascynowały gdy miałam kilka lat :)

Polecam - bo to nie jest zwykła książka, którą po "przeczytaniu" odstawicie na półkę - ale taka do której wrócicie Wy, Wasze dzieci, a może i wnuki - bo takie POZYCJE WYDAWNICZE warto mieć w swojej bibliotece :)






4 komentarze:

  1. Na pewno kiedyś kolory stanąć na Alowej półce.

    OdpowiedzUsuń
  2. A nam właśnie "Kolorów" brakuje do kolekcji... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my Naszą kolekcję dopiero zaczynamy - mamy na razie dwie książki, ale już wiem że na tym nie poprzestaniemy

      Usuń