Świąteczna pora już za Nami nie żebym się z tego cieszyła, ale wszystko co dobre kiedyś się kończy. Było wiele przygotowań - sprzątanie, gotowanie, zamawianie i pakowanie. Było sporo nerwów - bo prezenty dla Julki były rzutem na taśmę - na ostatnią chwilę zamawiane, na szczęście firmy Kurierskie spisały się na medal - niektóre rzeczy docierały do Nas po 21:00.
Jak wiecie wybór choinki też nie należał do najłatwiejszych, ale daliśmy radę - gdy już wszystko było gotowe pozostało tylko zasiąść do wigilijnego stołu i oczywiście otworzyć prezenty ... u Nas wyglądało to trochę inaczej.
Julka swoje prezenty, które Mikołaj zostawił pod Naszą choinką otworzyła skoro świt - o 5:40 była już na nogach i wkroczyła do salonu z okrzykiem - Mamo, Tato Mikołaj u Nas był - zanim otworzyła prezenty chyba pierwszy raz zupełnie świadomie zachwycała się pozostawionymi okruszkami, pustą szklanką po mleku i nadgryzioną marchewką.
A potem ... potem to było darcie papieru, ochy i achy i zabawa nowymi zabawkami, oglądanie nowych książek - bo oczywiście tych nie mogło u Nas zabraknąć.
Z racji, że Nasze Święta były podzielone na trzy domy to i były trzy choinki, a pod każdą prezenty - także Julka rozpakowywała, rozpakowywała i jeszcze raz darła papier - w tym roku królowały lalki - Mikołaj trafił idealnie, Mała otwierając prezenty krzyczała "Marzyłam o tym, marzyłam o tym".
A to tylko namiastka tego jak Julka cieszyła się z prezentów
Zauważyłam, że wiele radości daje rodzicowi świadomość doboru trafnego prezentu. Kiedy dziecko z radością na twarzy i z błyskiem w oczach dziękuje za podarunek, to są najpiękniejsze chwile.
OdpowiedzUsuńwww.dziecinna-rewolucja.blogspot.com
Super - te zachwyty dziecka ze spełniających się marzeń to najcudowniejsza rzecz :)
OdpowiedzUsuńto prawda - taki uśmiech sprawia, że ładują mi się akumulatory :)
UsuńJulka musiała być bardzo grzeczna - imponujące prezenty przyniósł jej Mikołaj:)
OdpowiedzUsuńtak... musiała :)
Usuńwybierałam prezent dla chrześnicy i wiem, że to nie lada wyzwanie ale widać po minie Julki, że Mikołaj doskonale wiedział co sprawi jej radość...
OdpowiedzUsuńTylko ta 5:40... kooooszmar ;-)))
Pozdrawiam cieplutko wszystkiego dobrego na nowy rok życząc
Super prezenty, Natalka tez byla zachwycona prezentami, a szczegolnie wygrana barbie baletnica, ktora znalazla w skrzynce na listy w wigilijny poranek :-)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że dotarła na czas
UsuńHa! Luśka cieszyła się bardzo podobnie... i jakby tego było mało, w identycznej piżamie :D
OdpowiedzUsuńLidl rządzi
UsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń