wtorek, 12 marca 2013

nauka nie poszła w las

Podobno uczymy się całe życie - człowiek mając trójkę z przodu myśli, że wie niejedno, umie jeszcze więcej i niewiele rzeczy jest go w stanie zaskoczyć - a jednak.

jako rodzice uczymy się i uczymy Niunię - jak zapewne wiecie różnych przydanych jak i kompletnie niepotrzebnych rzeczy - powtarzamy
- usiądź ładnie - w domyśle chodzi nam o siadanie po turecku, luz z wyprostowanymi nóżkami,
- nie garb się - tak zdarza nam się wytłumaczyć niespełna trzylatce, że ma się nie garbić, siedzieć prosto i takie tam,
- ładnie jedz,
i moje ulubione - "nie rób tak" - to moi drodzy jest tak uniwersalny zwrot, że można śmiało dopasowac do tego wszystko, co nam rodzicom się zamarzy :)



Uczymy Niuni również, tego jak zachowywać się w toalecie - chodzi mi oczywiście o niedotykanie muszli rączkami, mycie rączek po wizycie w toalecie, itp
Dzisiaj podczas jednej z wizyt - Niunia pokazując na muszlę, mówi:

Niunia: Mama nie wolno dotykać!
Ja: tak, a dlaczego
Niunia: bo tam mieszkają bakterie
ja: zgadza się
Niunia: a poco one tam mieszkają
Ja: hm?
Niunia: wiem !
Ja: ?????
Niunia: bakterie były w reklamie
Ja: tak, i co tam robiły?
Niunia: tańczyły
Niunia po tym stwierdzeniu spojrzała w głąb muszli i zakomunikowała
- a gdzie muzyka, jak się tańczy to jest muzyka :)

Widzicie - nauka nie poszła w las

2 komentarze: