wtorek, 28 października 2014

stawiam na ...

Pamiętacie taki serial - Stawiam na Tolka Banana? Ja pamiętam, z maślanymi oczami patrzyłam w ekran gdy Tolek się na nim pojawiał i długo marzyłam aby mieć na imię Karioka. To stare czasy, ale nie o tym miało być, a o małym przejęzyczeniu Julki



Po kąpieli Julka wpada do pokoju z butelką wody w rączce 
Ja: Kochanie co robisz?
Julka: jak to co?
Ja: pytam przecież
Julka: Mamo stawiam na komune* - wodę stawiam

Ja: na komunę powiadasz.

Ach chciałoby się rzec - "nie o take my Polske walczyli" :)

Kilka godzin wcześniej - Małż siedzi przy kompie i coś tam robi - prawdopodobnie przegląda jakieś rządowe, samorządowe strony bo Godło Polskie się na nich pojawia.

Julka: Tato co robisz?
Małż: pracuje
Julka: o a co robisz z flagą z bocianem** 

My ryknęliśmy śmiechem, a Julka zupełnie poważnie
- z czego się śmiejecie? 
z Orła Białego nie wolno się śmiać - no chyba, że z bociana to ok.


* chodziło oczywiście o komodę
** tutaj chyba nie ma wątpliwości, że miał być Orzeł Biały, a nie bocian


3 komentarze:

  1. Komunę powiadasz? :)

    Julka to mistrzyni dialogów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. normalnie chce się rzec - za komuny to było ... lepiej

      Usuń
  2. Uwielbiam Julkę! Jest niezwykle elokwentną małą dziewczynką :-)

    OdpowiedzUsuń