piątek, 7 marca 2014

o aniołach będzie

W grudniu przygotowując dom do świąt, któregoś dnia Julka zapytała o aniołki - widząc jedną z ozdób choinkowych. W ferworze grudniowej walki odpowiedziałam coś na szybko, teraz nawet nie pamiętam co, ale będąc zapobiegawczą postanowiłam zgłębić temat.



W zagłębianiu, zgłębianiu i dostarczaniu sporej radości pomogła mi książka Baśnie o aniołach - Marcina Przewoźniaka. To nie pierwsza i zapewne nie ostania książka na Naszej półeczce z książkami tego autora. Rozpływałam się już nad tym jak świetnie, humorystycznie zapoznaje maluchy z literkami, jak fantastycznie pisze i opowiada, jak wprowadza w klimat dziecięcej grozy :)

Baśnie o aniołach to zbiór opowiadań o wiadomej tematyce - nie wiem czego się spodziewałam, ale kiedy zobaczyłam pierwsze z nich, pomyślałam "o kurcze wdepnęłam" ... Moje nastawienie szybko się zmieniło - za sprawą drugiego opowiadania. Okazuje się, że czasem nawet Anioł nie wie co robić, czasem w dobrej wierze zdarza mu się skłamać. Zapytacie jak to kłamiący Anioł ? - a no tak - w sytuacji gdy trzeba podać swój adres i wiek gdy idzie się na kurs prawa jazdy i jest się Aniołem - nie ma innego wyjścia. 

Opowiadania są napisane przystępnym językiem, nie wchodzą z butami w kwestie Naszej wiary lub jej braku. Nie określają co jest dobre, a co złe i jak należy do tematu podejść. Są za to świetnym przewodnikiem po odpowiedziach na pytania jakie dzieci zadają - bo ja wcześniej nie wiedziałam dlaczego Anioły latają bez butów (przyglądaliście się - nigdzie Anioł nie ma butów), czy się boją, a jeśli tak to czego? Julka wiedziała że anioły są - opowiadaliśmy Jej o Babci, której nie miła okazji poznać, ale która nad Nią czuwa, jest jeszcze jedne Aniołek - Zosia. Taka była wiedza i wyobrażenie Julki, a teraz - teraz poznała historię ich stworzenia, tego jak trafiają na ziemię i tego co robią. Wie, że "Anioł też człowiek" i może się mylić, bać, wie że może się potknąć na drodze. 

Jeżeli zastanawialiście się lub Wasze dzieci jak to się dzieje, że Anioł zostaje Aniołem Stróżem i co czuje gdy dostaje pod opiekę jedno albo trójkę dzieci to sięgnijcie po tą pozycję - bo warto. Okazuje się, że anioły przeżywają takie same rozterki jak my, zazdroszczą, boją się i cieszą.

Nie wszystkie opowiadania Julka chciała usłyszeć - ale myślę, że i na te przyjdzie kiedyś pora.

DANE TECHNICZNE
Tytuł: Baśnie o aniołach
Autor: Marcin Przewoźniak
Ilustracje: Małgorzata Goździewicz
Oprawa twarda

Opowiadaniom nadają uroku ilustrację - Julka mając Babcię której nigdy nie poznała teraz idąc na cmentarz mówi "Mamusiu a czy Babcia też jest takim aniołkiem jak w książce - takim bez butów :)

Baśnie o aniołach trafiły do Nas dzięki uprzejmości


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz