jestem na urlopie - cieszę się - ale nie mogę sobie znaleźć miejsca. Ja pracoholik, który spędza pól dnia w pracy, z czego w domu małą chwilkę. Teraz tu jestem i nie wiem co mam z tym fantem zrobić.
No dobra - posprzątam - wiecie - odkurzę, umyje podłogi, może nawet je wypastuje, gdyby nie było tak zimno pewnie umyłabym okna (ale jest przeraźliwie zimno, więc sobie daruje - aż taką wariatka nie jestem) - może pojadę do miasta - poszaleć po sklepach. Tak to jest myśl :)
A wy poza odpoczywaniem co robicie na urlopie w grudniu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz