niedziela, 17 lutego 2013

dawca

wczoraj była XI Olsztyńska Akcja rejestracji Dawców Szpiku - tym razem zarejestrowało się 242 potencjalnych  dawców.

Nie wiem czy wiecie, ale cała procedura to wypełnienie ankiety i pobranie 4ml krwi - ot tyle roboty, a można uratować komuś życie. Jasne później, gdy się okażę że mamy swojego genetycznego bliźniaka jest bardziej skomplikowanie, ale nie strasznie.



Jest przede wszystkim rozmowa, czy chcemy pomóc, potem badania i gdy wszystko jest ok - to znaczy, jeżeli nasza wola nie uległa zmianie i wyniki badań są ok - następuje pobranie.

Mnie wczoraj przy tym nie było - bo ja jestem zarejestrowana już od dawna - nie wie jak teraz bo świadomość społeczna jest większa - chcąc nie chcą przyczyniła się do tego choroba jednego z liderów nazwijmy to "ciężkiego zespołu".

Kiedy ja się rejestrowałam, panowało przekonanie, że to bardzo bolesny zabieg - często powodujący komplikacje - powiem tak - NIGDY TAK NIE BYŁO.

Ja jestem dawcą, a WY?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz