Nikogo nie powinno dziwić że jesteśmy, bawimy się, prezentujemy i mam nadzieję zachęcamy. Chciałam napisać do trzech razy sztuka, ale to już Nasza CZWARTA przygoda i to nie byle jaka bo z książką :)
Skoro nie dziwi Was to, że po raz czwarty dołączyłyśmy do projektu, nie zdziwi Was również, że już mam przygotowanych kilka ciekawych i niesamowitych pozycji książkowych, które będę chciała Wam przedstawić. O poprzednich edycjach w Naszym wykonaniu możecie przeczytać TU.
Tym razem zasady się odrobinę zmieniły, nie publikujemy co dwa tygodnie, a raz w miesiącu - ale ja osobiście postanowiłam to jeszcze podrasować i postaram się raz na dwa tygodnie podrzucić Wam kilka książek, które wg mnie i Julki zasługują na uwagę. Zobaczymy czy przypadną wam do gustu.
No dobra nie przedłużam i mam dla Was prawdziwą PEREŁKĘ, książka która zajmie nie tylko Wasze dzieci, ale i Was samych na długie jeszcze zimowe wieczory. To nie jest zwyczajna książka, ale prawdziwa gra z tajemnicą i intrygą w tle. Gra w którą zagracie z najlepszym detektywem - takim od labiryntów.
I jak ... zaciekawieni? Wyobraźcie sobie, że popełniono straszne przestępstwo - ukradziono Kamień Chaosu, a sprytny Złodziej - Pan X zostawił list, wyzwania i wskazówki, które może rozwiązać tylko On - Detektyw Pierre - specjalista od labiryntów. Ale nie zrobi tego sam, to właśnie Ty lub Twoje dziecko może mu w tym pomóc. Podczas rozwiązywania zagadek, szukania zagubionych przedmiotów - ostrożnie należy poruszać się po labiryntach, które naszpikowane są pułapkami i przedmiotami, których należy unikać.
Teraz już rozumiecie, że to niezwykła książka stworzona z wyjątkowych labiryntów - które mam wrażenie, że żyją własnym życiem - kilka wyjść, wiele rozwiązań sprawia, że nie będziecie się mogli oderwać od Detektyw Pierre w labiryncie na tropie skradzionego Kamienia Chaosu.
DANE TECHNICZNE
Tytuł: Detektyw Pierre w labiryncie na tropie skradzionego Kamienia Chaosu.
Tytuł: Detektyw Pierre w labiryncie na tropie skradzionego Kamienia Chaosu.
Ilustracje: Hiro Kamigaki & IC4DESIGN
Tekst: Chihiro Maruyama
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
To książka, która bez wątpienia rozwija wyobraźnię, pobudza ją do granic wytrzymałości. Sprawia, że Nasze postrzeganie się zmienia, zauważamy szczegóły, które na pierwszy rzut oka są niewidoczne, ukryte, ale gdy zaczniemy podążać za wskazówkami okaże się, że były na wyciągnięcie ręki.
To obowiązkowa pozycja dla ciekawskich i tych, którzy uwielbiają łamigłówki, labirynty i czuć zapach i smak przygody unoszący się w powietrzu.
Oczywiście gdyby nie fantastyczne ilustracje, dopracowane w najdrobniejszym szczególe - gra nie byłaby całością - to one tworzą klimat, napięcie i poczucie jakby się stało wśród rzeczy pozostawionych przez Pana X. Także ja wsiąknęłam, Julka też - nie czekajcie i dajcie się wciągnąć!
Wpisy pozostałych uczestniczek możecie zobaczyć Tu KLIK
Kochamy z synem labirynty - wpisuje na liste zakupow
OdpowiedzUsuńNie będziecie żałować
UsuńMoja Córcia fanką labiryntów nie jest ale myślę, że w takiej wersji mogłaby je polubić. :-) Mnie osobiście bardzo intryguje ta książka :-)
OdpowiedzUsuńJest świetnie zrobiona i nawet jeśli nie labirynty to moxbs bawić się w szczegóły
UsuńBardzo mi się podoba- myślę, że Młoda też by polubiła :)
OdpowiedzUsuńPolecam
UsuńRewelacja To będzie nasz must have już w marcu!!!
OdpowiedzUsuńA od jakiego wieku polecacie?
OdpowiedzUsuńMoja Julka ma 6 lat i radzi sobie, czasem musze jej pomóc przy bardzo skomplikowanym labiryncie. Myślę że to książka rosnąca z dzieckiem dla maluchów można zrobisz szukanie szczegółów,ale dzieci starszych labirynty.
UsuńMyślę że 5 lat to takie minimum na kabirynt
To z pewnością i u nas byłaby poczytna pozycja. Zapiszę sobie
OdpowiedzUsuńz czytaniem to średnio, ale zabawa jest super
UsuńU nas największym wzięciem cieszy się ta rozkładówka w muzeum - głównie z powodu mamuta i innych szalejących eksponatów ;)
OdpowiedzUsuńmy szukamy cały czas piątej małpki
UsuńWow, ale ilość szczegółów. Lubie takie książki, bo za każdym razem odkrywa się w nich coś nowego.
OdpowiedzUsuńdokładnie tak, jak mówisz
UsuńWow, ale ilość szczegółów. Lubię takie książki, za każdym razem można znaleźć w nich coś nowego.
OdpowiedzUsuńPrzygoda z mnóstwem szczegółów, prawdziwa misja! też się zagłębiamy :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOoooooczopląsowo...
OdpowiedzUsuń;-)