Zadomowiła się u Nas, ma swoje miejsce, jest ważna. Julka o Niej opowiada, zabiera Ją do przedszkola. Najwyraźniej poczuła się dobrze, bo postanowiła przedstawić Nam swojego brata - Smrodka.
Tak na marginesie - jak Matka, Matce - Smrodek ... poważnie.
Nie będzie to żadną tajemnicą, że nie tylko Julka lubi gdy czytam Hanię - pisałam o tym TU - dlatego, gdy trafiła do Nas nowa książka nie czekałyśmy długo. Kartka za kartką, obrazek za obrazkiem - pierwsze ochy, pierwsze achy i teraz już wiem, że Hani nikt nie dorówna.
DANE TECHNICZNE
Tytuł: Hania Humorek i Smrodek. Wielka straszna ciemność
Autor: Megan McDonald
Ilustracje: Peter H. Reynolds
Wydawnictwo Egmont
Tym razem to nie tylko przygody Hani z dużą dawką humoru - tym razem towarzyszy Hani brat - Smrodek, który humorem dorównuje swojej starszej siostrze. Książka to zbiór dziesięciu opowiadań w których ku mojemu zaskoczeniu pierwsze skrzypce gra Smrodek i pokazuje czytelnikowi swój poziom humoru.
Opowiadania adresowane są do czytelników w przedziale wiekowym 5-7 lat i o ile siedmiolatki już same mogą sobie radzić z czytaniem to pięciolatek jeszcze wymaga pomocy. Opowiadania skonstruowane są tak, aby Ci młodsi także sobie radzili - druk jest duży, a treść nie jest skomplikowana.
Hania Humorek i Smrodek to prawdziwa gratka dla fanów książek McDonald - znajdą tam wszystko - humor, dreszczyk emocji i dobrą zabawę. Julka słuchając bawiła się dobrze, a ja cieszę się, że daleko Jej do Hani i Smrodka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz