Julka myli dziś z jutro, jutro z wczoraj o pojutrze to nawet nie chcę myśleć. Pojawiają się tłumaczenia, obrazki, rozmowy - oto jedna z nich.
Wieczór, przed pójściem spać
Julka: Jak dzisiaj wstanę to będzie jutro?
Ja: Kochanie dzisiaj jest dzisiaj, a juro będzie jutro
Julka: no przecież mówię, że jak dzisiaj wstanę to będzie jutro
Ja: yyy
Kochanie, dzisiaj to jest taki czas od momentu jak wstajesz rano, potem się ubierasz, idziesz do przedszkola, potem mija cały dzień przychodzi wieczór idziesz spać i...
Julka: i jest jutro
Ja: no można to tak nazwać, ale jak się budzisz rano to jest nowy dzień
Julka: Mamo zastanów się to w końcu jest dzisiaj jak wstaje czy jutro
Ręce mi opadły no bo jak wytłumaczyć, że coś co jest dzisiaj dnia następnego jest już w czasie teraźniejszym jutrem, a jutro gdy nastaje to jest dzisiaj. :)
Julka widząc że myślę, czoło pokryło się zmarszczkami mówi:
Mamo nie przejmuj się na końcu i tak jest PONIEDZIAŁEK
:D no i co? słuchaj się córki...
OdpowiedzUsuńnie martw się ;)
Puenta godna mistrza :-)!!!!
OdpowiedzUsuń