Mimo kontrowersji, stylu, fabuły i wszechogarniająceo "smutku" lubię tę serię, dlatego dzisiaj zapraszam Was na kolejną recenzję ksiązki z Serii niefortunnych zdarzeń, a mianowicie na ,,Ogromne okno".
Mimo kontrowersji, stylu, fabuły i wszechogarniająceo "smutku" lubię tę serię, dlatego dzisiaj zapraszam Was na kolejną recenzję ksiązki z Serii niefortunnych zdarzeń, a mianowicie na ,,Ogromne okno".
Przychodzę dzisiaj do Was z nową recenzją, tym razem z książką która jest na pierwszym miejscu rankingu literatury młodzieżowej czyli ,,Rodzina Monet skarb‘’
Miałam nadzieję, że ten dzień szybko nie nastąpi, ale w zasadzie to jestem sama sobie winna - mogłam dawkować sobie, mogłam delektować się treścią, mogłam robić przerwy, albo mogłam czytać coś innego.
No cóż, żadnego z tych rzeczy nie zrobiłam - za to, przeczytałam jednym tchem, nie mogłam się oderwać, muskałam każde przeczytane słowo i każde wspomnienie przeczytanego zdania.
Mam nadzieję, że już wiecie o jaką pozycję chodzi, a jeśli nie to śpieszę powiedzieć, że przychodzę do Was z recenzją kalendarza od Zaksiążkowanych.
Jak zapowiedziałam, tak właśnie robię - także zapraszam Was serdecznie na nowy post, recenzję drugiej książki z serii Okrutnego księcia. Jak się zapewne już domyśliliście chodzi o książkę ,,Zły król’’.
Po samym tytule możemy już wywnioskować o kogo chodzi , oczywiście o Najwyższego Króla Cardana.
Strzeż się, śmiertelne serce...
Gdy podchodziłam do Okrutnego Księcia usłyszałam że to nie jest fajna książka - bo Elfy w niej nie są miłe.
Miłe, czyli jakie - kto powiedział jakie mają być, czy ktoś z Was jakiegoś spotkał i na tej podstawie powstało to stwierdzenie? No właśnie ... Ale wracając do pierwszej z serii.
Jak pech to pech, ale czy na pewno? 13 rozdziałów - dalsze perypetie rodzeństwa
Myślę sobie, że pewnie moja Mama nie wybrałaby tej książki dla mnie - to raczej karykatura niż realizm, ale jak przyjrzeć się z bliska to przecież dzieci zostają bez rodziców, ktoś się nimi ma opiekować co nie znaczy że zawsze tak jest.