Przyznaje się bez bicia - POLEGŁAM - czas mi się skurczył, obowiązków przybyło - a Julka nie była zainteresowana historią. W zasadzie trochę się Jej nie dziwię - gdy ja miałam cztery lata pewnie też historią się nie interesowałam.
Od samego początku źle podeszłam do tematu - źle zaczęłam, a potem było już tylko gorzej. Dlatego poszłam na łatwiznę - trudno - raz, mogę sobie na to pozwolić. Z taką oto myślą - zabrałam Julkę na spacer może mało historyczny, ale po Starówce - a starówka jak sama nazwa wskazuje z historią powinna mieć coś wspólnego.
Nie było historii prawdziwej - bo o tym moje dziecko nie bardzo chciało słuchać - za to w Zamku Kapituły Warmińskiej - gdzie jak każdy Olsztynianin wie rezydował Mikołaj Kopernik, tym razem byli rycerze, księżniczki i kilka smoków :)
Stare mury (pozostałości po tych z epoki), ale także i nowe odbudowane na ich wzór, fosa, której już dawno nie ma i Łyna która nadal cieszy oko.
Spacerowałyśmy, tym razem to Julka opowiadała historie, a ja słuchałam wygrzewając się w promieniach kwietniowego słońca.
Okazuje się, że u Nas w Olsztynie - pojawił się Smok Wawelski, i Wanda co nie chciała Niemca, a wszystkiemu przyglądała się Małpka Fiki Miki, Koziołek Matołek i oczywiście cała seria księżniczek - była Bella, Aurora, Kopciuszek, Arielka i Śnieżka.
Dziewczyny przepraszam Was BARDZO - tym razem nie wyrobiłam się :(
A mnie się podoba, że mimo wszystko jednak coś zrobiłyście!! Jestem wręcz pełna podziwu dla Ciebie! Zdarza się, że temat nie chwyta, nie ma się weny czy zwyczajnie coś wypada. a Ty zabrałaś córkę na historyczny spacer! nie ważne jak wyszło! Ważne chęci i próby! Brawo!
OdpowiedzUsuńNiezła świta u Was w tym Olsztynie, chyba się wybierzemy :D
OdpowiedzUsuńnastępnym razem proszę o zdjecia,nigdy nie byłam w Olsztynie, chętnie pozwiedzam z wami :)
OdpowiedzUsuńAle takie właśnie dziecięce poczynania, ich naturalność i nieograniczoność są najlepsze.
OdpowiedzUsuń:) Ja bym też te księżniczki zobaczyła
OdpowiedzUsuńKopernik i Arielka?
OdpowiedzUsuńSmok Wawelski i Kopciuszek?
Małpka i Koziołek?
Ciekawe, ciekawe ;-)
Tworzy się nowa historia ;-)
a mi sie podoba wasz warsztat bardzo ..może dlatego,ze ja tez poległam a dzieci współpracować nie chciały a jednak coś fajnego nam wyszło ))
OdpowiedzUsuńOj pochodziłabym chętnie po olsztyńskiej starówce, tak dawno tam nie byłam ...
OdpowiedzUsuńOj przestań, była wycieczka to już historia :-) U nas też była wycieczka po Poznaniu, plus taki że historia koziołków na Ratuszu wciągająca. Ale jak wy macie swojego smoka itp to też rewelacja :-)
OdpowiedzUsuńWarsztat się odbył, wycieczka była, zapisane, podzieliłaś się z resztą. Ja też nie kocham historii.
OdpowiedzUsuńMamuska24
Pozdrawiamy ciepło!:)
OdpowiedzUsuń