sobota, 6 czerwca 2015

pierwsze urodziny

Pierwsze urodziny to ważna sprawa - organizując je stajemy na rzęsach, aby wszystko było takie jakie być powinno. Dokładnie dobieramy potrawy, dodatki, tort i oczywiście gości. Nikt nie trafia na pierwsze urodziny z przypadku, nie mam tam miejsca na nieprzewidziane ...


Dlatego, gdy zobaczyłam swoje imię na liście zaproszonych GOŚCI - w duchu uśmiechnęłam się do siebie - wiedziałam - to będą piękne URODZINY, to będzie udany dzień. 
Idąc na urodziny precyzyjnie dopieramy strój, prezent i życzenia - strój dobrany, życzenia były, a prezenty ... prezenty dostali goście :)

Na te nietypowe urodziny zaprosiły mnie Ania, Natalia i Roksana - a rok kończyły Mazurskie Spotkania Blogerów. Dziewczyny wybrały na to przyjęcie urodzinowe Gościniec u Kalicha, a spotkałyśmy się 23 maja. Spotkałyśmy - bo nie byłam tylko ja, było Nas 17 :)

Tym razem miałyśmy do swojej dyspozycji sale na piętrze - co sprawiło, że klimat był iście luksusowy - był pokaz kosmetyków marki Mary Kay, a dokładnie - każda z Nas miała okazję wykonać zabieg na dłoniach (przy fachowej pomocy Roksany). Po czymś dla ciała, przyszła pora na coś dla ducha i umysłu - czyli prezentacja przygotowana przez Klaudynę o tym jak nie rozpoczynać współpracy na linii Bloger - Firma. 

Kiedy dziewczyny (Roksana i Klaudyna) mówiły, pokazywały my raczyłyśmy się kawą, zdrowymi kanapeczkami, pizzą. Żeby nie było, że atrakcje były tylko dla Nas - ORGANIZATORKI pomyślały także o Naszych dzieciach - które niewątpliwie bawiły się równie dobrze, jak nie lepiej - nad ich zabawą, bezpieczeństwem oraz dobrymi humorami czuwali ANIMATORZY z Animosfery

Gdy wydawało się, że to już wszystko, bo zostałyśmy obdarowane nowymi pomysłami, z pięknymi dłońmi i zdecydowanie za bardzo pełnymi brzuchami - przyszła pora na TORT od Lukrecja i prezenty.

Uczestniczki spotkania:

Sponsorzy spotkania 


























zdjęcia są autorstwa Ani, Natalii i kilka sztuk zrobiłam sama :)

1 komentarz:

  1. Świetna sprawa - powiem tyle. Nie ma się co rozpisywać na ten temat... chyba wszystko napisałaś już ! I ja bym chętnie w takim spotkaniu uczestniczyła ale... jakoś mi nie po drodze - wszędzie daleko :)

    Pozdrawiam, MG

    OdpowiedzUsuń