Pięciolatek czytający książkę, to w czasach globalnego czytania, dodatkowych rozwijających zajęć dla niemowląt nic nadzwyczajnego - tak przypuszczam - bo jak już wcześniej pisałam Julka jeszcze nie czyta.
(ale jak to, nie czyta? bo wiesz, moja ... to odkąd skończyła dwa lata - płynnie. Taaaa, bujać to my, ale nie nas).