Znalazłyśmy resztki śniegu, radość Julki bezcenna - tym bardziej, że w tym roku nie nacieszyła się sankami. Jeżeli o mnie chodzi to mam nadzieję, że sanki pozostaną w piwnicy.
Zdałam sobie także sprawę, że powinnam publikować zdjęcie z tygodnia dziewiątego - muszę nadrobić :)
Śliczny uśmiech :-)
OdpowiedzUsuńślicznotka! :)
OdpowiedzUsuńAniołeczek :) Nasze córeczki też się nie nacieszyły śniegiem. Krótka była ta zima, bo już chyba nie wróci, prawda? :)
OdpowiedzUsuńoby bo ja już planuje zimowe ciuchy chować
Usuńświetne zdjęcie ! :)
OdpowiedzUsuńJula ma uzależniający uśmiech :)))
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcie. U mnie po śniegu tylko wspomnienia :)
OdpowiedzUsuń