Czasem niewiele trzeba aby zacząć dzień z dobrym
nastawieniem, niewiele również trzeba aby ten dzień zacząć w kiepskim humorze.
A gdy każdego dnia słyszysz o poranku „ała”, „ciągniesz mnie:, „to mnie boli” –
to cóż, poranek jest do bani – i mój i Julki.
Długie, gęste i grube włosy to
wyzwanie – samo mycie, czesanie nie należy do najłatwiejszych, a w sytuacji gdy
włosy dodatkowo się plączą to istny dramat.
Nie pamiętam kiedy Julka wyszła z
domu z rozpuszczonymi włosami – dlaczego, bo rozczesanie ich później graniczy z
cudem. Standardowo czesana jest w różne odmiany warkoczy – grunt aby włosy były
gładko zebrane i związane tak, aby najmniejsza ich ilość pozostawała na
wolności. Ale i to nie gwarantuje, że rano nie ma znanego scenariusza.
Próbowałam już chyba wszystkiego
– odżywki ułatwiające rozczesywanie, specjalne delikatne szampony, mgiełki do
włosów, szczotki, rozczesywanie przed umyciem i po, na mokro, na sucho.
Totalnie wszystkiego – no, nie okłamałam Cię – nie próbowałam ich obciąć na
krótko. Dlaczego? Bo Julka tego nie chce – chce mieć długie włosy. A ja nie zamierzam robić tego wbrew Jej woli.
Czytałam, pytałam szukałam
RATUNKU – gdzieś na blogu, jednym, drugim, dziesiątym zobaczyłam wpis dotyczący
NOWEJ szczotki – co to ułatwia rozczesywanie, nie ciągnie, nie plącze i ogólnie jest
the best.
Nie kupiłam jej – już raz tak
zrobiłam, wtedy pisali jest wow, super, lepszej w życiu nie miałam. Uwierzyłam,
kupiłam i co? I dupa zimna – ok, rozczesuje, ale nie robi tego bezboleśnie,
ciągnie i mam wrażenie za każdym razem gdy jej używałam, że robi z włosów siano
i nie rozczesuje całości – może jakby Julka miała włosów mniej, może gdyby były
cienkie, lub mniej gęste – a tak, no nie u Nas się nie sprawdziła.
Głównym
problemem dla mnie był wygląd samej szczotki – ot, co brakowało mi rączki,
rozczesywałam, a potem i tak musiałam wziąć drugą aby ładnie zebrać wszystko co
Julka na głowie „nosi”.
Byłam ostrożna, bo już raz się
nacięłam i kasę wydałam – a mała kwota, jak na szczotkę to nie była. Wszystko
zmieniło się, gdy wspomnianą „nową szczotkę” zobaczyłam, dotknęłam i dostałam –
tak, dostałam, nie zapłaciłam za nią oni złotówki – co nie znaczy, że teraz Ci
naściemniam abyś kupiła.
Będąc na SeeBloggers Julka otrzymała szczotkę
przeznaczoną do włosów grubych i ku memu zaskoczeniu – nie było krzyków,
pisków, kręcenia się – szczotka wchodziła jak w masło, a Julka nawet nie
zauważyła kiedy włosy były rozczesane, wyczesane.
Nie przekonałam Cię – nie miałam
takiego zamiaru, ale muszę Ci powiedzieć że teraz Julka biega na zewnątrz z burzą
rozpuszczonych włosów – mnie już nie przeraża rozczesanie ich.
Po umyciu głowy
nie muszę rozczesywać Jej włosów, robię to rano, na pięć minut przed wyjściem
do szkoły – a i nie muszę zmieniać szczotki gdy chcę zebrać gładko włosy – ta
ma rączkę :) co jak widzisz w moim przypadku ma olbrzymie znaczenia.
Dodatkowym plusem wg mnie jest
Jej wygląd – nie muszę już zastanawiać się jak ją utrzymać w czystości, po
prostu ją myję albo używam środka do akcesoriów fryzjerskich (kupiłam w sklepie
z akcesoriami fryzjerskimi).
Ale prawdziwym hitem jest – nie
wyrywanie splątanych włosów – nie ciągnę, nie wyrywam.
Przekonana? Ja ze swojej strony
nie mogę już więcej napisać, a nie, mogę – Julka czesze się sama, nie sprawia
Jej to bólu, nie jest to przykre doznanie.
Teraz zostaje mi tylko ZAKUP wersji podróżnej dla Niej i dla siebie, dla mnie do torebki, a dla Julki do
tornistra. Dlaczego dwie, to proste mamy różne rodzaje włosów, ja mam normalne
– a szczotka dedykowana ma różny układ elementów czeszących (tych patyczków),
różne nachylenie i długość – dzięki czemu sprawdza się do konkretnego rodzaju
włosów.
A, zapomniałaby – nie
powiedziałam co to za szczotka, o ja gapa, ale Ty pewnie już wiesz - bo ile na rynku jest szczotek, które dedykowane są konkretnemu rodzajowi włosów.
jakie włosy - rewelacja
OdpowiedzUsuńobetnij i po kłopocie
OdpowiedzUsuńdodaję ten wpis do zakładek, bo właśnie mam kupić nową i chciałam ponownie tangle teezer, chociaż też mnie jakoś super nie zachwycił (po tym czego się naczytałam na tych blogach wszystkich), może sprawdzę tą ;)
OdpowiedzUsuń