Jestem zdeklarowaną kociarą - no dobra, lubię psy, ale tak naprawdę to koty kocham miłością pierwszą i prawdziwą. Jak się tak zastanowię, to nawet mam coś z kota - chadzam własnymi drogami, z zasady nie lubię niektórych osób i chyba nigdy tak do końca nie ufam ludziom.
Miłość do kotów Julka wyssała z mlekiem matki, kot jest wpisany w Jej życie, innego nie zna. Od pierwszych dni życia - kot towarzyszył Jej w wózku (tak, zdarzyło mi się nie zauważyć, że Stefan wszedł do koszyka na zakupy i poszedł z Nami na spacer), spał koło Niej i przeraźliwie miauczał gdy się obudziła, a ja jeszcze o tym nie wiedziałam - on wiedział.
Oczywiste zatem jest, że gdy pojawiła się książka Opowiem Ci mamo, co robią koty - musiałam ją mieć - nie dla siebie - ale dla Niej, Naszej małej kociary.
To kolejna kartonowa książka, która pojawiła się półeczce z książkami Naszej sześciolatki - i kochani, nie oszukujmy się, to książka która opiera się czasowi, a wiek użytkownika nie ma najmniejszego znaczenia.
To pozycja, która pozwoli pokochać kota, gdy się go ma, zapragnąć kota, gdy myśli się o wejściu w jego posiadanie i zrealizować nie wypowiedziane marzenie, gdy NIGDY w życiu kota się mieć nie chciało, a gdy pojawił się w życiu, nie pamięta się jak wyglądało życie przed kotem. Bo moi drodzy jeżeli jeszcze o tym nie wiecie, to życie dzieli się na dwa etapy - na przed i z kotem :)
Opowiem Ci Mamo, co robią koty, to czternaście rozkładówek, a wśród nich przekrój poprzeczny kota, z niezbędną wiedzą - co i gdzie w kocie się znajduje, co za co w kocie odpowiada i jak to jest, że kot gdy mruczy wpada w wibracje.
DANE TECHNICZNE
Tytuł: Opowiem Ci Mamo, co robią koty
Za kotami skradała sie Nikola Kucharska
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Znajdziemy tam również, różnice, wyjaśnienie wszystkich znanych światu pozycji w których kot potrafi zasnąć, szukanie elementów - a to wszystko dzięki rodzinie Maćka, która ma zaszczyt mieszkać z Gburem - rudym kocurem, który jest ... no cóż jest okazem wyjątkowym - to jak święty gral w świecie kotów.
Powiem szczerze - to pozycja OBOWIĄZKOWA - dla maluchów to kartonówka z milionem kotków, dla starszaków to zadania, szukanki, różnice, dla starszych dzieci to wiedza o kotach, ich zwyczajach, nawykach o tym jak ułatwić kotu i domownikom wspólne mieszkanie. Czy to instrukcja obsługi kota - NIE, zrozumcie to nie wy decydujecie - to ON podejmuje tu decyzje.
Opowiem Ci Mamo, co robią koty - to bez wątpienia przygoda z książką. Moje wpisy najdziecie TU, pozostałych uczestniczek TU
Czasem się zastanawiam, czy to książki dla dzieci, czy bardziej dla dorosłych ;)
OdpowiedzUsuńNo jak, pewnie, że dla dorosłych :) i to najlepsze, bo tajniackie, nikt się niczego nie domyśla ile frajdy my mamy w oglądaniu
UsuńU nas na liście do kupienia, jak była zapowiedź wydania.:)
OdpowiedzUsuńJeszcze dwa lata temu byłam wielką przeciwniczką kotów w domu a teraz cóż... Aktualnie mamy dwa sierściuchy które wystawiają ostatnio mą cierpliwość na próbę... No ale Córcia ma fisia na punkcie tych zwierząt więc książka napewno przypadłaby jej do gusty:-)
OdpowiedzUsuńMusze Ją kupić
OdpowiedzUsuńChociaż nie jestem kociarą, to marzę o tej książce.
OdpowiedzUsuńChyba muszę kupić tę książkę, bo na razie mój Tusiek i nasz kot żyją koło siebie i tylko czasem wchodzą sobie w drogę, ale przyjaźni między nimi nie ma.
OdpowiedzUsuńMamy tę książkę od niedawna, po prostu hit! Jest wyjątkowa, tak jak czarodziejskie rysunki Nikoli Kucharskiej polubione wcześniej w Legendach polskich :)
OdpowiedzUsuńWypożyczę. Koniecznie! A może nawet kupię? ;-)
OdpowiedzUsuń