Wspominałam już Wam kiedyś, że Julka owinęła sobie Dziadka dookoła małego paluszka - parę dni temu zapragnęła wyjechać na biwak, pod namiot.
Dziadek próbował Jej to jakoś wytłumaczyć - że zima, że zimno, że taki klimat - niewiele to dało. Julka oznajmiła "Dziadek wymyśl coś"
No i Dziadek wymyślił
Swietny namiot, widac ze coreczce tez sie bardzo podobal:)
OdpowiedzUsuńNamiot fajny, ale jaki świetny dziadek :D
OdpowiedzUsuńjest świetnym Tatą, a Dziadkiem jeszcze lepszym :)
UsuńDziadek Julkowy rządzi :-)!!
OdpowiedzUsuńoj rządzi :)
Usuń