weekend z telefonem

Zmiany, zmiany - poniekąd zainspirowane radami, spostrzeżeniami, których miałam okazję wysłuchać podczas Pierwszego OLSZTYŃSKIEGO SPOTKANIA BLOGEREK. Umiem słuchać, a co ważniejsze potrafię przełożyć to w czyn. 

Zmiany są:

- konieczne;

- przydatne;

- wyjdą mi na plus;

Pierwszą zmianą będzie weekend - z telefonem, obiektywem - nie oznacza to, że będę cały weekend przyklejona do telefony lub telefon przyklejony do mnie - oznacza to tyle, że to co i tak robię podczas weekendu - czyli zdjęcia - różne - zdjęcia córki, kota, stołu (tak zdarza mi się) - będę umieszczać tu - bez patetycznych komentarzy.

Weekend zdecydowanie był zdominowany przez wyżej wspomniane Spotkanie OLSZTYŃSKICH BLOGEREK - o tym będzie później, ale zdjęcia pojawią się dzisiaj.

 Julka powitała mnie dzisiaj bukietem mleczy - symfonią buziaków i stwierdzenie wstawaj śpiochu już siódma

Poranna kawa w nowym kubku - jeden z prezentów od SPONSORÓW - Olsztyńskich Blogerek - notabene (czy jak to się piszę) - muszę się z Wami podzielić moje pierwsze wrażenie po wyjęciu kubka z torby brzmiało "o Emilka z E for Event " Może to wczorajsza fryzura, makijaż, strój - ale Emilko jeżeli to czytasz to jesteś podobna do Audrey Hepburn :)

 był kubek - musi być też kawa - kiedyś piłam tylko parzoną (znaczy z gruntem), potem była rozpuszczalna, ale odkąd zakupiliśmy w zeszłym roku porządny ekspres piję tylko taką - nie, nie zalewam ziaren - ale wspomniany ekspres ma młynek żarnowy - więc znowu KOCHAM taką KAWĘ

 Nic dodać nic ująć :) - oczywiście trafił do Naszej kolekcji magnesów :)

 Co się stało temu MISIU - było też tragicznie - jeszcze niedawno siedział cały i zdrowy koło lampki nocnej i Julki w pokoju, a teraz brakuje mi odrobiny nogi - ale nadal jest kochany

 widok z okna - rzepak zakwitli słodko pachnie :)

 płatkowo, śniadaniowo, przekąskowo

 Julka - zdjęcie, zdjęcia stojącego w Naszej sypialni :)

Pora na dobranoc - Stefan już śpi - a Wy?

I jak? - obym wytrwała w postanowieniu, umieszczania ich cyklicznie