poranne rozmowy z Niunią o prezentach urodzinowych.
Ja: Kochanie chciałabyś dostać mate do tańczenia
Niunia: z uśmiechem na twarzy - TAK
Ciągnę temat bo to już czas
Ja: A jakbyś dostała pioseneczki do śpiewania i mikrofon, to byłabyś zadowolona
Niunia: tak i bym śpiewała i śpiewała
w rozmowę włączył się Tata Niuni
Tata: a jakbyś dostała buziaka od Taty?
Niunia: buziak to nie prezent
Ja: a co?
Niunia: obowiązek Mamusi i Tatusia
muszę przyznać, że ten obowiązek wypełniam z olbrzymią przyjemnością
Oj tak buziaki to nasz najprzyjemniejszy obowiązek ;))
OdpowiedzUsuń