Nowy rok szkolny zbliża się nieubłaganie, mam wrażenie, że ktoś zgasił światło, a gdy ponownie je zapalił, wakacje prawie dobiegły końca. W tym roku doświadczyłam wakacji jako rodzic, który próbuje zorganizować czas wolny swojego dziecka - jasne, że mogłam zawiesić Jej klucz na szyi i powiedzieć, "my wychodzimy do pracy - pieczywo kupione, odgrzej sobie obiad, bądź grzeczna". Mogłam, ale jednak kombinowałam jak nie wieszać tego klucza.