Azja miała być tydzień temu, ale oczywiście coś pomieszałam i zamiast wspomnianej Azji zrobiłam Afrykę. Niby nic się nie stało - ale tak wybiłam się z rytmu, że zebrać się ponownie było mi bardzo ciężko.
Ponownie i celowo nie obrałam, żadnego kierunku - nie wybrałam państwa, któremu chciałam poświęcić warsztat - postawiłam na Azję jako kontynent.
Podobnie jak tydzień temu postawiłam na grę - to fajna forma dla czterolatki, która jest w fazie gier. Gra jak to gra ma planszę, są pionki - tym razem była Hello Kitty i Twailait Sparkle (ja dostałam tą drugą - wiecie jak ciężko gra się konikiem pony, który nie mieści się na polach), jest kostka - Julka ma dar do wyrzucania szóstek (może powinnam coś z tym zrobić?).
Gdy jedne z pionków stanął na pole oznaczone cyferką, podobnie jak tydzień temu trzeba było wykonać zadanie:
- pokolorować pagodę
-pokolorować japońską laleczkę
- udekorować kimono
- kaligrafia
- zrobić PANDE :)
Bajka Wietnamska - O biedaku, garstce ryżu i wdzięczności
Dawno, dawno temu pewien ubogi staruszek wędrował po świecie. Pewnego dnia, kiedy był już bardzo zmęczony i głodny usłyszał dźwięki uczty weselnej - ucieszył się ponieważ pomyślał, że skoro goście się weselą chętnie podzielą się odrobiną strawy.
Gdy zastukał do drzwi otworzył mu wystrojony gospodarz - gdy ujrzał biedaka - spojrzał pogardliwie i popędził mówiąc, że nie potrzebuje tu żebraka - ponieważ On sam pochodzi ze znakomitego rodu i z takimi właśnie w dniu dzisiejszym świętuje.
Żaden z weselnych gości nie ujął się za biedakiem i ten został wygoniony.
Gdy strudzony i coraz bardziej głodny dotarł na rozstaje dróg dogoniła go młoda dziewczyna. Krzyknęła - zaczekaj dziadku - proszę masz tu troszeczkę ryżu - przepraszam, że tylko tyle - ale mój Pan jest bardzo złym i skąpym człowiekiem gdyby wiedział, że wyniosłam Ci jedzenie zwolniłby mnie z pracy.
Staruszek podziękował dobrej dziewczynie - i zapytał o najskrytsze marzenie - powiedział, że postara się je spełnić.
Dziewczyna słysząc to posmutniała i spuściła głowę - po chwili przemówiła - nie wiem, czy możesz mi pomóc, widzisz przecież moją twarz - cała pokryta jest bliznami. Marzę o tym aby mieć znowu skórę gładką jak inne młode dziewczyny we wsi - mówiąc to zapłakała.
Staruszek pogładził ją po twarzy i powiedział - nie płacz już, idź obmyj twarz w tym strumieniu i bądź dobrej myśli.
Jakież było szczęście dziewczyny gdy spojrzała w tafle wody i zamiast odbicia z bliznami zobaczyła piękną, gładką buzię - chwilę zajęło zanim zrozumiała, że patrzy na siebie. Gdy się odwróciła Staruszek powiedział - to nagroda za Twoje dobre serduszko.
Gdy dziewczyna wróciła na wesele aby dalej usługiwać gościom - szybko zaczęto Jej pytać co się stało, że tak się zmieniła - nie mając wyjścia wyznała prawdę. Goście w pośpiechu wybiegli z przyjęcia w poszukiwaniu Starca- gdy go znaleźni siłą przyprowadzili do domu, gdzie ugościli jak króla - po czym zaczęli wygłaszać swoje marzenia - nie brakowało w nich bogactw, urody, władzy. Staruszek tak jak dziewczynie polecił wszystkim aby obmyli się w wodzie ze strumienia - czym prędzej wszyscy pobiegli - po chwili zamiast bogactw dostrzegli, że na ich ciele pojawia się sierść. Po kilku chwilach zmienili się w stado małp - gdy Starzec to zobaczył, wstał i powiedział - a to jest moje podziękowanie dla Was, za Wasze obłudne serca i odszedł.
Koniec
Julka wysłuchała bajki, pomyślała, podumała i powiedziała - Mamo, wiesz - trzeba być dobrym dla innych. Tak trzeba Kochanie, odparłam. To ja już będę super dobra - bo nie chcę zostać małpką.
*materiały pochodzą od Przyjaciół, Znajomych i szeroko pojętego Internetu
Bardzo fajnie mimo zamieszania Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra bajka ;)! Ciekawy warsztat i podobają mi się pomysły tematyczne do gry ;)!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło, za tydzień Europa będzie czy przeskoczycie od razu do Ameryki? ;)
OdpowiedzUsuńPanda z talerzyka bomba.
Właśnie się zastanawiam - może tak być, że weszło mi to w krew
UsuńPanda z talerzyka to fajny pomysł, nas generalnie najbardziej podniecają zabawy gdzie można się brudzić. Fajny warsztat
OdpowiedzUsuńMamuśka24
Bardzo podobają mi się zadania do gry wymyślone. Panda talerzykowa to mój hicior! :)
OdpowiedzUsuńo tak! ja też nie chcę zostać małpką
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z grą i zadaniami. Skorzystamy :)
OdpowiedzUsuń